Ja nadal w tym samym miejscu. Najbardziej nie leży mi to, że nie mogę trzymać swojego białego pędzidła w bezpiecznym miejscu :( Ponoć sytuacja na dniach ma zmienić się, bo w podziemiach powstaje nowa rowerownia. Pożyjemy, zobaczymy :/ Na razie, wzdycham z utęsknieniem za Kokosem - stoi biedny, samotny w zimnym garażu, auuu!
21:00
Nowy rok akademicki zacząć już czas... ;P
Ludzie ci sami, przyjaciele ci sami. Dużo się nie zmienili: jedni bardziej opaleni, drudzy wcale;P
W budzie bez większych zmian. Doszły nowe przedmioty: psychologia i socjologia reklamy oraz przygotowanie do druku. Pracownie te same co w zeszłym roku - bez wygibasów. Tylko nastawienie jeszcze wakacyjne ;P Nic to, do roboty chołoty :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz